Cześć robaczki.
Dzisiaj postanowiłam napisać o naturalnym produkcie, który ja stosuję i gorąco polecam. Bardzo wiele osób chwali ten produkt przez co i ja się skusiłam i skoczyłam do apteki, mowa oczywiście o siemieniu lnianym.
Ten produkt działa cuda nie tylko dla urody ale i dla zdrowia. Jest podchodzenia z pochodzenia roślin oleistych, ale wyciskany z nasion olej jest bezpieczny, i nie szkodzi nikomu. Siemię lniane w swoim składzie zawiera: omega-3, zdrowy błonnik, witaminę e, i wiele minerałów i innych witamin. Nie znam osoby która po przeczytaniu nie poszłaby do apteki po torebeczkę tego produktu. Jak kupować to jedynie odmianę brązowego.
Siemię lniane jest dobrym produktem na różne schorzenia, można stosować zamiast suplementów b12, wpływa dobrze na włosy (z własnego doświadczenia wiem) i na paznokcie, tylko że w tym przypadku nie pijemy a moczymy dłonie w kisielu i tak kilka razy, po paru zabiegach pazurki robią się mocne i twarde. A na włosy stosujemy jako maseczkę, parzymy a następnie po 10 minutach odcedzamy i wsmarowujemy w świeżo umyte i wilgotne włosy, po 30 minutach spłukujemy.
Cena też nie jest wysoka bo za opakowanie nie damy więcej niż 10 zł.
Dzisiaj postanowiłam napisać o naturalnym produkcie, który ja stosuję i gorąco polecam. Bardzo wiele osób chwali ten produkt przez co i ja się skusiłam i skoczyłam do apteki, mowa oczywiście o siemieniu lnianym.
Ten produkt działa cuda nie tylko dla urody ale i dla zdrowia. Jest podchodzenia z pochodzenia roślin oleistych, ale wyciskany z nasion olej jest bezpieczny, i nie szkodzi nikomu. Siemię lniane w swoim składzie zawiera: omega-3, zdrowy błonnik, witaminę e, i wiele minerałów i innych witamin. Nie znam osoby która po przeczytaniu nie poszłaby do apteki po torebeczkę tego produktu. Jak kupować to jedynie odmianę brązowego.
Siemię lniane jest dobrym produktem na różne schorzenia, można stosować zamiast suplementów b12, wpływa dobrze na włosy (z własnego doświadczenia wiem) i na paznokcie, tylko że w tym przypadku nie pijemy a moczymy dłonie w kisielu i tak kilka razy, po paru zabiegach pazurki robią się mocne i twarde. A na włosy stosujemy jako maseczkę, parzymy a następnie po 10 minutach odcedzamy i wsmarowujemy w świeżo umyte i wilgotne włosy, po 30 minutach spłukujemy.
Cena też nie jest wysoka bo za opakowanie nie damy więcej niż 10 zł.
Buziaki !
Gosia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz